Pojawianie się problemów z sondą lambda w samochodach jest bardzo częstym zjawiskiem. Nie zawsze oznacza to, że niezbędne jest wymienianie sond lub, co gorsza, całego katalizatora. O wiele lepszym rozwiązaniem będzie zastosowanie adaptera, który będzie emulował sygnał, jaki dociera między jedną, a drugą sondą lambda w samochodzie.
Czy sonda lambda potrzebuje adaptera?
W niektórych przypadkach, szczególnie w starszych pojazdach, możliwe jest zastąpienie jednej z sond lambda odpowiednim emulatorem. Urządzenie to nie jest ani drogie, ani skomplikowane, a dobry mechanik bez problemu poradzi sobie z takimi kwestiami, jak szybkie i sprawne podłączenie oraz skonfigurowanie. Przeważnie nie wymaga to różnego rodzaju poważnych ingerencji. Często błędy sondy lambda spowodowane są tym, że w pojeździe zamontowano dodatkową instalację LPG, która generuje spaliny o zupełnie innych parametrach. Trwałe adaptery do sondy lambda można kupić w dobrych sklepach motoryzacyjnych. Zajmowanie się takimi kwestiami jest wysoce istotne, gdyż dzięki temu możliwe jest polepszenie swojej sytuacji technicznej. W aucie nie będzie pojawiała się żółta kontrolka oznaczająca, że nadszedł czas na wykonanie serwisu. Adaptery są stosowane często szczególnie w starszych autach, a także w tych, w których instalacja na gaz nie została założona w autoryzowanym serwisie, a u lokalnego fachowca.
Usunięcie jednej z sond i zastąpienie jej adapterem może okazać się praktycznym rozwiązaniem problemu. Wpływa to na finalną jakość spalin, ale jest znaczną oszczędnością w stosunku do zakupu nowego katalizatora. Pozwala to skutecznie zrealizować cele związane z ochroną środowiska oraz zmniejszyć koszty utrzymania samochodu. Warto zawsze mieć na uwadze takie kwestie techniczne.