W jakim celu zmiękcza się wodę w domu? Przecież wapń i magnez, nawet w nadmiarze, nie są szkodliwe dla naszego zdrowia. Unijne prawo reguluje przepisy dotyczące wody użytkowej, a nasze miejskie wodociągi surowo ich przestrzegają. Niestety dopuszczalne normy zawartości wapnia i magnezu są tak wysokie, że nasze pralki i zmywarki nie są w stanie tego znieść. Trzeba wodę uzdatniać na własną rękę.
Czy zmiękczanie wody jest opłacalne?
W temacie twardej wody nie ma kompromisów, albo poprawimy jej parametry, albo będziemy borykać się z licznymi niedogodnościami spowodowanymi jej działaniem. Nasze zdrowie na tym nie ucierpi, no może poza wysuszeniem skóry i włosów. Ucierpią natomiast sprzęty pralnicze i grzewcze. Najpoważniejsze awarie, jakie mogą nas dotyczyć to wymiana grzałki w przepływowym podgrzewaczu wody, która została zablokowana pokrywającym ją kamieniem kotłowym. Za taką usługę wraz z nową grzałką zapłacimy ponad tysiąc złotych, ale najgorsze, że za kilka lat sytuacja się powtórzy. Nieco mniej będzie kosztowała naprawa pralki lub zmywarki (to koszt „jedynych” kilkuset złotych). Filtry wymienne do dzbanków filtrujących czy do użytku w automacie do kawy oraz preparaty do odkamieniania to już groszowe sprawy w porównaniu z powyższymi. Ostatnia kwestia to zwiększona ilość detergentów do prania i zmywania (twarda woda niestety jest wymagająca). Nie wspominając już o czasie poświęconym na doczyszczenie łazienki z kamiennego osadu. Sumując wszystkie wyżej wymienione koszty, wyjdzie nam całkiem pokaźna sumka. W tym momencie warto się zastanowić, czy efektywne zmiękczanie wody w domu nie będzie kosztowało nas dużo mniej? Początkowa inwestycja w wydajny zmiękczacz to kwota rzędu 2000 – 3000 zł, natomiast dalsze koszty użytkowania są już znikome. Urządzenia te pobierają niewielką ilość prądu, a miesięczny zapas soli tabletkowej do regeneracji złoża to koszt maksimum 30 zł. Zalety tego rozwiązania przy tak niskich kosztach są nieocenione.
Zmiękczacze do wody potrafią uwolnić nas od wszystkich problemów, jakich przysparza nam twarda woda. Będzie można zapomnieć o mozolnym sprzątaniu łazienek, odkamienianiu czajnika, czy zakupie środków ochronnych do pralki i zmywarki. Nie przydadzą się już filtry do kawiarki, a wysokie koszty awarii sprzętów domowych przejdą do historii.