Staram się dbać o swój samochód, regularnie jeżdżę na przeglądu, dokonuję napraw i dolewam wszystkich płynów. Jednak nie bardzo mi się to podoba.
Wyposażenie myjni bezdotykowej daje jej większe możliwości
Nie lubię się brudzić, a jeśli chodzi o sprzątanie to mam go wystarczająco dużo w swoim mieszkaniu. Dlatego też zawsze wybierałam mniej męczące rozwiązania. Jeździłam przede wszystkim na myjki automatyczne. Wjeżdża się do nich i w czasie mycia mogę sobie przejrzeć gazetę kupioną na stacji, czy odpowiedzieć na wiadomości. Nie sądziłam jednak, ze takie mycie może niszczy lakier. Samochód wyglądał pięknie, był czysty i nawoskowany. Jednak po ostatnim myciu zauważyłam na nim małe ryski. Z daleka nie było ich widać, jednak jak się przyjrzało było sporo takich mikroskopijnych zarysowań. Nie wiedziałam skąd one się wzięły. Dopiero gdzieś z internecie przeczytałam ze wyposażenie myjni automatycznych może zarysować lakier. Wielkie myjące szczotki myją dokładnie, ale mają też dużą siłę. Przez to karoseria się niszczy. Żałuję teraz że myjnia samoobsługowa nie była przeze mnie często odwiedzana. Ona nie niszczy karoserii,.ponieważ czyszczenie następuje przez silny strumień wody i substancji myjących, nie ma żadnych szczotek. Myjnia bezdotykowa znajduje się nawet niedaleko mnie, ale nie jeździłam tam, bo nie chciałam się zmoczyć ani pobrudzić podczas mycia. To jednak jak się okazało nie było najlepsze rozwiązanie.
Teraz już będę wiedziała że czasem lepiej jest poświecić trochę więcej czasu, czy też trochę się napracować, ale osiągnie się dzięki temu lepsze efekty, niż rozwiązaniami wygodnymi.