Zawsze chciałem mieszkać w domku jednorodzinnym na terenie Wrocławia. Bardzo ciężko pracowałem za granicą i w końcu udało mi się trochę zaoszczędzić. Jednak nie obyło się bez sporego kredytu. Taka inwestycja była nie zwykle rozległa.
Kabiny prysznicowe na wymiar mnie zainspirowały
Nawet wykończenie domu w surowym stanie raz z działką oraz wszystkimi formalnościami bardzo dużo mnie kosztowała. Po trzech latach w końcu mogłem skupić się na wnętrzach. Miałem znajomego architekta wnętrz, który pomagał mi wybierać dobre i nie drogie materiały. Zainspirowały mnie kabiny prysznicowe na wymiar. Za wszelką cenę chciałem takie mieć. Zawsze miałem tylko małą wannę. Dowiedziałem się, ze prysznic jest bardziej oszczędny oraz o wiele szybszy. Moje poddasze miało nie korzystną przestrzeń dlatego musiałem do tego podejść bardzo indywidualnie. Udało się. Moja mama powiedziała, że w moich rodzinnych stronach mieszka bardzo dobry szklarz. Znałem go już od pewnego czasu. Razem spotykaliśmy się na kawie oraz kręglach. Po krótkim telefonie dowiedziałem się, że nie weźmie ode mnie dużo pieniędzy. To bardzo mi odpowiadało. Liczył się dla mnie każdy grosz. W pakiecie otrzymałem także drzwi szklane, które mogłem umieścić w swoim gabinecie. To było zawsze coś oryginalnego i innowacyjnego. Bardzo długo zastanawiałem się nad przyszłym wystrojem swojego salonu. Miałem konsolę do gier oraz pokaźny telewizor. Wszystko musiało być korzystnie ulokowane aby nie zakłócało reszty wolnej przestrzeni. Idealnym rozwiązaniem była piękna komoda zrobiona z bukowego drewna.
Zależało mi także na tarasie z drewna egzotycznego. Wiedziałem jednak, że na razie muszę sobie odpuścić. Był to po prostu bardzo drogi materiał. Musiałbym go sprowadzić z odległych stron świata. To wymagało pewnego planu.