laetari.pl

Starzenie się i problemy ze słuchem

aparaty słuchowe

Wiele starszych osób ma problemy ze słuchem. Niestety natężenie hałasu jest coraz większa i już po 40 roku życia wiele osób nie do słyszy. Starsze kobiety i mężczyźni muszą mierzyć się z tym problemem. Jedni go ignorują i nie myślą nawet o zmianie, zwłaszcza, jeśli mieszkają sami lub rodzina zaakceptowała problem i mówi bardzo głośno.

Inni natomiast walczą z tym problem, gdyż jak najdłużej chcą czuć się młodo i chcą mieć problemów w kontaktach międzyludzkich. Jak się jednak okazują aparaty słuchowe, które mają pomagać starszym osobom w słyszeniu otaczającego ich świata nie zawsze są najlepszym rozwiązaniem. Przede wszystkim potęgują one wszystkie dźwięki pochodzące z otoczenia. Jeśli słuch starszej osoby nie jest aż tak zły.
aparaty słuchoweJeśli słyszy, co się do niej mówi z lekko podniesionym głosem, to aparat słuchowy lepiej odstawić na późniejszy okres. Aparat sprawia, że osoba starsza słyszy każdy odgłos. Samochody, zwierzęta, samolot, wszystko to, co poza domem jest bardziej słyszalne. Lekki szmer jest zbyt głośny. Dlatego też wiele osób noszących aparaty wyłącza je, gdy nikogo nie ma w pobliżu, aby móc odpocząć od takiego hałasu. Niestety powstają wtedy liczne niedomówienia. Domownicy spodziewają się, że osoba nosząca aparat słyszy to, co się do niej mówi, a w rzeczywistości nie słyszy ona nic, co się do niej mówi. Nikt jednak nie powiedział, że starość bywa łaskawa.
Człowiek musi mierzyć się z wieloma problemami. Zanim jednak zdecyduje się na zakupienie aparatu warto poddać się badaniu, które wykluczy inne problemy mogące powodować nie dosłyszenie. Czasem ucho może być po prostu zatkane, albo przebyta choroba mogła spowodować taki problem. Warto, więc sprawdzać, a sam aparat traktować, jako ewentualność, której oczywiście nie powinno się traktować, jako zło konieczne.

Dla niektórych aparat może być ratunkiem i pozytywnie odmieni codzienne życie, dzięki temu, że osoba starsza będzie słyszała poprawi się jej, jakość życia, jak również życie osób, które ją otaczają, gdyż już więcej nie będą musiały krzyczeć.